Cześć! Z tej strony Sylwia
Niepoprawna marzycielka, która stara się mocno stąpać po ziemi! Pochodzę z Tarnowa, ale przez kilka lat swojego życia mieszkałam w Krakowie, w którym zakochałam się bez pamięci! Aktualnie te dwa miasta są głównymi miejscami, gdzie wykonuję reportaże ślubne oraz sesje zdjęciowe. Ale bez obaw – jazda samochodem sprawia mi dużą przyjemność i w razie potrzeby dojadę nawet w najdalszy zakątek Polski.
Za co najbardziej lubię swoją pracę?
Przede wszystkim za to, że mogę być w stu procentach sobą. Poznawać nowych ludzi, z którymi udaje mi się znaleźć wspólny język, a nasza znajomość nieraz nie kończy się na ślubie, a trwa przez długie lata. Kontakt z klientami jest dla mnie bardzo istotny. Przywiązuję ogromną wagę do tego, abyście się mogli czuć swobodnie w moim towarzystwie. Słowa, że czujecie się przy mnie, jakbyśmy się znali kilka lat, są dla mnie największym komplementem! Definicją udanych kadrów są dla mnie przede wszystkim ludzie, którzy darzą mnie zaufaniem i zapraszają do swojego życia.